piątek, 30 grudnia 2011

Wyprzedaże.

Dzisiaj moim głównym celem była galeria i dotarłam do niej już o godz. 11. Tłok był wielki, a ja robiłam sobie nadzieje że niewiele osób wie o wyprzedaży zimowej... Cóż, mogę jednak z przekonaniem powiedzieć iż długie stanie w kolejkach opłaciło się. W mojej szafie pojawiły się dwie nowe bluzki, pierwsza z Bershki (z nadrukiem tygrysa), która będąc na przecenie kosztowała 44,90zł i druga, z H&M, za którą zapłaciłam 39,90zł (tą jednak znalazłam w nowej kolekcji).Z H&M kupiłam także leginsy za 29,90zł, zastępując nimi te same leginsy, tylko w o wiele gorszym stanie. Z mojego zamiłowania do "dziwnych" (według moich znajomych) pierścionków (o tym spróbuję opowiedzieć w najbliższych postach), nie mogłam także przejść obojętnie obok pięknego pierścionka z Parfois, który był przeceniony z 19,90zł na 9,90zł (znalazłam tam jeszcze piękne okulary, które trafiają na pierwsze miejsce mojej listy must have). Jednym słowem, bardzo cieszę się z tych zakupów i czekam na powtórkę na wyprzedaży z wiosny <3 Kończąc ten post napisze jedyne... HAPPY NEW YEAR !!!
(i zdjęcia, którymi spróbuję zilustrować wam nowe rzeczy ; p)





 Mój zazdrośnik o bluzkę <3


2 komentarze: